Wpis który komentujesz: | Wchodze do sklepu. Ku mojej ogromnej uciesze, nie ma w nim nikogo poza sprzedawca. Duzo miejsca, luzu, bez kolejek. Tylko "zamowilem" pierwsza rzecz, a na raz sie zwalilo do sklepu z 5 osob. Widzac, co sie swieci, zblizylem sie bardziej do sklepowej lady. Wrecz przytulilem sie do niej, czyniac tym samym wiecej miejsca na przejscie dla nowych klientow. Jakby tak dobrze spojrzec, to zrobilem tyle miejsca, zeby za moimi plecami przeszly dwie rosle osoby, jedna obok drugiej. Na niczym spelzly me starania, pomimo, iz jeszcze bardziej probowalem zjednoczyc sie z lada. Natlok buractwa, ktore zamiast przejsc chociaz w niewielkiej odleglosci ode mnie, przetaranowalo sie przeze mnie przyciskajac mnie do lady jeszcze bardziej. Dobrze, wasza sprawa. Dzieki waszej pomocy zgwalcilem ta lade, na ktora za chwile beda wykladane towary dla was. Na specjalne zyczenie moge jeszcze spuscic sie do kubka, tylko prosze - po dobroci, a nie tak brutalnie jak w sklepie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
biggus_dickus | 2006.04.25 12:00:57 Mielone kurwa! Roman | 2006.04.25 00:00:20 w chuju :D biggus_dickus | 2006.04.22 20:25:37 gdzie jest Roman do chuja!?! mielone kurwa | 2006.04.22 01:48:01 jestem dumny z tego ze kupuje w Lidlu, gdyby byla biedronka tez bym w niej kupowal, i nie obchodzi mnie ze pracownicy zapieprzaja po 25 godzin na dobe ale dzieki mnie maja prace, bo coz jesli nie kupie wody mineralnej, wtedy wyjebuja jakiegos robola i biora nastepnego http://www.digart.pl/prace/miniaturki400/22556.jpg powiem tak ale nie inaczej dzis jeden z menadzerow zjadl obiad a pozniej niewiadomo po co wlazl do zamrazarki, chcialem go zamknac bo blokada czasowa by go nie wypuscila na 1 min, zreszta sam sie tam zamknal i siedzial a tam ledwie -18 :D pojeb kolumbijski koniec tego komenta bo w sumie notke dodam :P |