Wpis który komentujesz: | W NIRVANIE I POZA NIĄ W drugiej połowie lat 80-tych Kurt poznał Krista Novoselica, syna chorwackich imigrantów, urodzonego w Kalifornii. Podobnie jak Cobain Novoselic fascynował się punk rockiem, od pewnego czasu próbował też założyć zespół. Brakowało mu jednak odpowiednich ludzi. Dogadali się, stworzyli kapelę i pewnie żaden z nich nie zdawał sobie sprawy, że tym samym rozpoczął się nowy rozdział w historii muzyki. Nie mieli zbytniego szczęścia do perkusistów, dopiero w 1990 roku Dave Grohl objął to stanowisko na stałe. Niedługo po swoich narodzinach Nirvana podpisała kontrakt z wytwórnią Sub Pop. I świetnie na tym wyszła, bo właśnie rozpoczynała się epoka grunge'u, w czym spory udział miała właśnie ta wytwórnia z Seattle. Nie chcę rozpisywać się zbyt szczegółowo na temat tego, na jakich składankach pojawiła się Nirvana i gdzie grała koncerty zanim ukazał się debiutancki album. Ważne jest, że w 1989 roku światło dzienne ujrzała płyta Bleach - nagrana w ciągu trzech dni, kosztem 600 dolarów. To się nazywa maksimum efektywności przy minimalnym wkładzie materialnym! Bo wkład emocjonalny zapewne był spory. Nokaut nastąpił przy kolejnym albumie - Nevermind potwierdził pozycję Nirvany na muzycznej scenie. Do dzisiaj na całym świecie rozeszło się ponad 10 milionów egzemplarzy tej płyty, która zrobiła z zespołu, a zwłaszcza z Kurta, bogów i rzeczników młodego pokolenia, tak jak Smells Like Teen Spirit stało się tego pokolenia hymnem. Wciąż niezbyt oryginalnie, prawda? Kumple wpadają na pomysł założenia zespołu i mają farta, bo akurat tworzą muzykę, na którą jest popyt. Odnoszą sukces, stają się idolami młodzieży, spełniają swoje marzenia. Większość popularnych grup tak właśnie zaczynała. Czym tu się ekscytować? Gdzie szukać sensacji? Na szczęście dla tych, którzy nie mogą żyć bez karmienia się wydarzeniami z życia prywatnego swoich idoli (bo przecież muzyka nie jest aż tak fascynująca...), w 1991 roku Kurt Cobain poznał Courtney Love. Tak rozpoczęła się jedna z najbardziej kontrowersyjnych historii miłosnych w świecie muzyki i nie tylko. Cobain powiedział o Courtney, że spodobała mu się, bo była typem rock'n'rollowej babki, podobnej do Nancy Spungen. O, tak - 'rock'n'rollowa' to bardzo trafne określenie w stosunku do pani Love. Była kompletnym zaprzeczeniem swojego przyszłego męża: uwielbiała sławę, jako liderka Hole potrafiła wykorzystać wszystko w celu promowania siebie i swojej muzyki. Nie miała przy tym żadnych skrupułów, w swoim żywiole była wtedy, kiedy światła reflektorów skierowane były właśnie na nią. On dla odmiany, niezbyt dobrze czuł się w roli, w jakiej go obsadzono - głosu pokolenia, gwiazdy, idola. W 1992 roku wzięli ślub na Hawajach, a kilka miesięcy później przyszła na świat ich córka, Frances Bean. Co było największym błędem Kurta? -Małżeństwo z Cartney Love, którego potem załował! Każdy człowiek uczy się na swoich błędach. Kurtowi wydawało się chyba, że roztanie z Love będzie szybkie. I było. A przypałcił to swoim życiem. Szkoda. Pozdrowienia |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
peszek | 2006.08.07 17:49:36 adrenaline : nie czepiaj sie szczegolow :P w nich tkwi diabelek :P adrenaline | 2006.08.07 13:56:53 Courtney. |