Wpis który komentujesz: | I hate PKP czyli co wyszło z planowanej imprezy nad morzem... 1. abstynencja niestety nastąpiła, pomijając szampana za zdrowie siostrzyczki zanim nastąpiło to, co nastąpiło 2. nie jedzcie obiadów u sąsiadów moja bardzo nieletnia kuzynka zjadła takowy po czym tak się struła, że zamiast grzecznie spać kiedy to my (czyt.: ja, moja siostrzyczka kończąca dzisiaj 21 lat i nasza ulubiona kuzynka, siostra wspomnianej bardzo nieletniej) szwędałybyśmy się po knajpach, wymagała intensywnej hospitalizacji, bo obrzygała DOSŁOWNIE 3/4 mieszkania 3. nigdy więcej pociągów osobowych Koszalin - Poznań 50 minut spóźnienia na trasie mówi w zasadzie samo za siebie... więc idę spać. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ciastko | 2006.10.09 11:42:25 dobranoc... |