Wpis który komentujesz: | Jezeli kiedykolwiek ktos powie mi, ze robie cos po chinsku, jak to Polacy maja w zwyczaju sobie zwracac uwage, tak chyba z miejsca go/ja zabije. Po chinsku, to ja na wlasne oczy widze po 3 razy w tygodniu, jak sie robi. I wkurza mnie to bardzo dosadnie, bo po chinsku, znaczy faktycznie nielogicznie, glupio i nieudacznie. Zmiencie mi ta glupia Chinke, bo ona chyba na drugie imie ma Tsunami. Swoja droga, jesli wszyscy Chinczycy tak zmywaja naczynia w restauracjach i w domach, jak ona, to nic dziwnego, ze w Azji jakies fale wielkie zalewaly... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
biggus_dickus | 2006.10.16 17:17:23 gowno, a nie zwolnia... z doswiadczenia i obserwacji widze i wiem, ze tam sie debili trzyma i placi wiecej, jak dobrym pracownikom na_dnie_morza | 2006.10.15 11:27:49 hehehehe oooo jaaa cie nie moge :D no to ją zwolnią :P |