Wpis który komentujesz: | zwariowalam ale to nie od dzisiaj mam obsesje tez nie od dzisiaj placze po nocach, nie ukrywam ze mi tusz ciagle sie juz marze nawet nie ukrywam ze mam czerwone spojowki i zlych humorow tez nieukrywam i nawet nie wiem, czy tkos zauwazyl jak mi sie mysli skraplaly w kacikach oczu jak eN dumnie grzmiala 'ale keidys trzeba przestac, trzeba sie otrzasnac i isc dalej w zycie' i nawet dzielnie powiedzialam 'tak, tak nie mozna caly czas patrzec wstecz' bo ja dzielnie umiem wyglaszac rzeczy, z ktorymi jestem na 'nie' bo ogolnie jestem niewzruszenie obojetna przy wyglaszaniu kazdej tezy, i nie liczy sie dla mnie czy ktos pomysli, ze to prawda czy nie zatem, nie podchodz |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
eol | 2006.11.24 04:51:57 a moze solidarnosci jajnikow, niby mamy sytuacje skrajnie podobne a jednak inne, bo ja sie nadal jak ryba zachowuje i dusze raz na jakis czas w sieci i klne na siebie za jakis odruch, przedruch panna d. | 2006.11.13 19:54:15 nie zauważyłam bo mi się też skraplały. (dum dum duum, dochodzę do trzeciego miesiąca i nic - odruchy wciąż te same) ale pomyślałam że pewnie sytuacja na drugim końcu sali jest podobna i ciężko westchnęłam na rzecz solidarności uczuć wrocilam | 2006.11.12 08:42:08 Ja przestałam przez jakiś czas używać tuszu bo szkoda mi było. |