Wpis który komentujesz: | Hear my angels sayin' to me - 'are you happy En?'. No pedalsko-sentymentalny klimat wkręcany przez Hova - Dead Presidents II to jest to. Bo Beach Chair to najlepszy kawałek z nowej płyty. Swoją drogą fenomenem jest dla mnie ten facet - przecież on miał takie momenty popędu do wiesniactwa i tandety, ze to az niemozliwe ze tak wyszedl na prosta. No bo wiadomo ze Reasonable Doubt jest płytą swietna, ale potem ma takie Lucky Me czy The City Is Mine [które pomijając wszystko jest kozakiem. No nieważne. Siedzę jak ten debil, bo spałem ze 3h od 17. Strasznie mi dolega brak pieniędzy. Kurde, materialista. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nmy | 2006.11.15 20:24:29 Walles - nie no ja nie mowie ze nie jest do strawienia, tylko mial takie zapedy do wiesniactwa, zreszta wystarczy spojrzec na kilka jego teledyskow i mozna to latwo wyczuc. Ale w zasadzie nigdy sie na nim nie zawiodlem, bo poza tym ze jest grubym mainstreamem ktory dociera do kazdego to ma takie smaki dla raczej sluchaczy hip-hopu. Gocha - no ja bylem swego czasu zrazony, ale przekonalem sie. W ogole mialem tendencje tylko to milosci do rapu undergroundowego. Na szczescie przeszlo. Dillo - damy rade, ziom dill-o | 2006.11.15 10:48:39 no z tym hajsem to różnie bywa, wiadomka. też mi pewnie będzie doskwierał jego brak jak się zdecyduję pojechać na koncert the roots do berlina. albo jak przyjdzie dzień wyjazdu... gocha_ | 2006.11.15 00:32:36 Jakoś się zraziłam tym popędem do tandety i wieśniackiego buractwa songowego właśnie. Walles | 2006.11.15 00:27:27 Eee od razu tandety, mial pare cukierkowych kawalkow ale akurat wszystkie jego after-popy są do strawienia, to jest prawdziwie amerykanski mainstream - tego mozna sluchac. no chociaz jak slysze snoopa z pussycat dolls to tez sie mozna zalamac. big up gorzkiecukierki | 2006.11.14 23:49:45 hova, hova, hova! |