Wpis który komentujesz: | około 3-4 w nocy obudził mnie huk, trzask, hałas. z półki blisko łóżka spadły dwa zeszyty plus blaszany piórnik, z którego dodatkowo wysypała się cała zawartość. mimo tego, że nie wiedziałam o co chodzi i jak się nazywam, pozbierałam wszystko i znowu zapadłam w sen. piątek. miłego dnia. Jazztronik - Colors of Days |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
le_hommie | 2006.11.27 14:36:54 poniedzialek, milego dnia :] katiuszka | 2006.11.26 10:18:32 Twoj pokoj jakis dziwny - zawsze sie w nim cos dzieje - jak nie to co mialas w nocy, to zegarek sie sam przestawia... ;) l190zb | 2006.11.25 23:26:03 ciekawa historia. ciekawa ciekawa.... patryc1a | 2006.11.25 12:58:20 duchy jak nic! :P love_jah | 2006.11.24 23:47:07 nie duchy, po prostu ułożenie zeszytów okazało się niestabilne :> lagesag | 2006.11.24 21:40:04 duchy? wrocilam | 2006.11.24 10:21:00 Hm :/ |