Wpis który komentujesz: | Do tej pory to Lee był pozywany przed sądy gdzie musiał udowadniać swoją niewinność. Dla ludzi czerpiących z amerykańskich filmów swoją wiedzę na temat kultury prawnej narodu podaję, że w polskich sądach jest odwrotnie niż amerykańskich, tzn jest się winnym tak długo jak długo nie dowiedzie się swojej niewinności. Tym razem to Lee złożył powództwo. Złożył je przeciwko urzędnikom i pewnej instytucji, którzy zmarnowali mu 2h czasu, swoja arogancją i niekompetencją. Lee domaga się z tego tytułu symbolicznego odszkodowania w wysokości 100zł. Jego powództwo ma charakter precedensowy bo w polskiej praktyce jeszcze takiego powództwa nie było. Wyrok w tej sprawie będzie miał głównie wymiar symboliczny. Dla Lee szczególnie interesujące jest że proces będzie wymagał dokładnej definicji i oceny praktycznej roli aparatu urzędniczego w społeczeństwie, będzie też testem rodzimego sądownictwa. Najprawdopodobniej Lee przegra ten proces. W ten sposób stosunkowo tanio, Lee otrzyma namacalne dowody, że kraj nasz wbrew szerzonym w publicznych mediach poglądom, wcale nie należy do cywilizacji Śródziemnomorskiej, lecz do cywilizacji Torańskiej lub co najwyżej Bizantyńskiej. Takie rozstrzygnięcie jest Lee niezbędne do uporania się z dysonansem poznawczym powstałym na skutek rozbieżnosci pomiędzy obrazem rzeczywistości wytworzonym w świadomości Lee przez TVP i "Gazetę Wyborczą" a bezpośrednim doświadczeniem. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
karo_lain | 2006.11.28 08:39:13 pieniactwo. jak sie wie ze sie przegra, to sie nie procesuje :p no chyba ze sie jest studentem i uczy sie tego co w ksiazkach stosując w praktyce :p lee | 2006.11.27 23:08:49 tak zrobię :) lagesag | 2006.11.27 14:16:01 napisz reportaż o tej rozprawie |