lee
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jest strych. Pełno w nim śmieci i kurzu. Niby żaden problem posprzątać. Uporządkować wszystko i poukładać... Zwłaszcze że przyszło na tym strychu zamieszkać. Ale kiedy Lee znalazł czas, zgromadził niezbęne środki czystości, zaopatrzył sie w miotłę szufelkę, sciereczki itd to mu ktoś je rąbnął. Znaczy najzwyczajniej w świecie ukradł. Nie pozostawało nic innego jak zaopatrzyć się znów w niezbędne akcesoria. Ale znów je ktoś ukradł wraz z nowym zamkiem, który Lee wstawił do drzwi kanciapy. Po trzeciej kradzierzy Lee się zdenerwował i nieco zniechęcił do przedsięwzięcia. Zwłaszcza, że czas wygospodarowany na sprzątanie stał się przeszłością. Za to na jego strychu pojawiły się nowe śmieci. Wciąż przybywają tam jakieś bezpańskie graty, z którymi nie wiadomo co zrobić. Tymczasem obok sąsiad wysprzątał swój strych. Faktycznie zrobiło się tam czysto i przytulnie. Sąsiad jest dumny ze swoich dokonań i niedwuznacznie domaga się dowodów podziwu.
Lee złożył stosowne wyrazy uznania, ale widocznie zrobił to za mało przekonywujaco gyż przyczepiono mu etykietkę zwolenika teorii spiskowych.
Oczywiście cała powyższa historia jest tylko przenośnią opowiedzianą w celach edukacyjnych i ku przestrodze. Nie ma ona nic wspólnego z jakimikolwiek faktycznymi zdarzeniami.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
lee | 2006.11.30 16:49:22

Im więcej cudzych śmieci tym mój strych coraz bardziej nie mój

box | 2006.11.30 14:19:17
Czyli zawalony jestes strysznie

lagesag | 2006.11.29 14:42:44

o boze, a juz myslalem ze to prawda :] ale to przeciez prawda - metaforyczna