lee
komentarze
Wpis który komentujesz:

Lee załapał grypę. Taką zwykłą nie ptasią.
Z tej okazji musiał sobie przypomnieć smak kwasu salicylowego i witaminy C. Inaczej nie byłby już zdolny do normalnego funkcjonowania. A tak mimo obrzmiałego nochala i lejącego kataru coś tam jeszcze dłubie :) Zwłaszcza przy kompku. A propos kwasu salicylowego to na szczęście nadal jest do dostania w aptekach pod tradycyjną nazwą "polopiryny" :) Polopiryna zawiera dokładnie to samo z czego zbudowana jest trzy razy droższa aspiryna.
Mało kto wie, że kiedy się kwas salicylowy pomiesza z witaminami, rutyną, paracetamolem i/lub mąką kukurydzianą otrzymać można jeden z tysięcy cudownie reklamowanych specyfików antyprzeziębieniowych. Ukochanych przez rodzimych i zagranicznych snobów: Antygrippów, Grippowitów rozmaitych Paracefixów, Fiksapeksów i Bayereksów, których skuteczność tak naprawdę niewiele odbiega od tradycyjnej polopiryny. Za to cena odbiega znacznie.
Z cudownych mieszanek kwasu salicylowego z czymś tam, jedna jest jednak warta polecenia. Nazywa się "calcypiryna" i jest naprawdę świetnym sposobem na podanie kwasu salicylowego, zwłaszcza chorym cierpiącym na nadkwasotę. Calcypiryna zawiera wapno, po łacinie calcium :), które zapobiega spadkowi ph w żołądku po spożyciu kwasu salicylowego.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
chynaa | 2006.12.06 00:25:11

Zdrowiej stary.

lagesag | 2006.12.05 00:19:45

wyglosil wyklad dr lee ;p

kjuik | 2006.12.04 22:52:16

e tam wiemy , wiemy;p powrotu d zdrowia bo taki chory to pewnei jeszcze marudniejszys ie strajesz...:)) no zartuje;p

acha | 2006.12.04 20:15:42

Zdrowia życzę :)