w sumie to jest lepiej, lepiej bo na środkach uspokajających... zaczynam sie godzić z tą szarą rzeczywistością, z tym że niedługo nadejdą te najgorsze dni...
wczoraj spędziłam 7h w pracy, tak wczoraj! pan dyrektor wymyślił sobie tzw. "opłatek".były kolędy, był śledzik, czyli tradycyjnie - nudno!
jutro mam klasówke z angielskiego na którą nie mam ochoty sie uczyć, ale i tak dam rade bo to ja.
mhm..mam problem z wydaniem wypłaty..70zł wydałam wczoraj w Rossmanie, jutro wysyłam zamówienie na 2płyty NIEUKubeu ( też zamów sobie! www.nieukubeu.info ) a z resztą nie mam pojęcia co zrobię, może już odłoże na studio?
nie mam mleka, boje sie poniedziałku, bo to on rozpoczyna kolejny ( ten sam ) tydzien i jest z dupy, a co u Ciebie?
Ah bym zapomniała...Eno wygrał w WBS więc tutaj o tutaj możecie mu pogratulować, gratuluje!