Wpis który komentujesz: | fajna zamulka tak siedze przy tym komputerze i od jakichs dwoch godzin robie cos w stylu tribute to j dilla i youtubediggin' dobrze ktos napisal Real talk, Dilla's changed the way I look at, and listen to music. And I know for sure for sure I'm not the only one. He's definitely one of those people we would be tellin our kids and grandkids about one day. niewiele jest osob takich jak on. osob, ktore swoja muzyka tak by zmienily (na lepsze) moj jako taki swiatopoglad, mnie samego. jeszcze moze common, madlib, jay z i eldo (wiem, smieszne zestawienie:D), w czasach jak jeszcze nie bardzo wiedzialem kim jest chocby wymieniony madlib. oni nie tylko zmienili moje poglady, oni nauczyli mnie kochac swiat, muzyke, zycie. no i angielskiego mnie nauczyli :D zrobie sobie koszulke z napisem 'dilla changed my life, i niewazne ze bede wygladal jak truskulolwy przyglup. a tak pozatym, madlib tez jest przemistrzem. plyta z kwelim jest okropnie genialna. murs na bitach 9th wondera tez brzmi niezle. mam wlaczonych 15 okienek na gg, z czego gadam moze z dwoma osobami, 5 prowadzi monolog, a do 3 ja pisze bez odpowiedzi, jest fajnie. pozatym dostalem dzisiaj chyba z 30 sogow na insomnii, fajnie byc jeden dzien na max internetowy. niezle wkrecajace te czarnuchy maja cos z bania, robic takie chore gowno. chore gowno, ale niebywale, wspaniale. im bardziej w tym siedze (no, ktory to juz rok ?) tym chce wiecej (wybacz drogi czytelniku, w bardziej zrozumialy sposob tego nie wyraze, bo po co?) oni maja w sobie taka magie, taki vibe, taki feeling, nawet w tym okropnie brudnym i chaotycznym brzmieniu, odnajduje taka dbalosc o szczegoly, kazda nuta jest przemyslana, a sample wsadzone w ten sposob, ze pasuja do siebie jak puzzle. fajnie tak sobie czasem zrobic taki trip to the music polaczony z seria flashbackow. czasy, gdy jay z byl wtedy jeszcze biednym dzieciakiem ze slabym glosem poprawka, 17 okienek na gg. prettydamnwhatever, dodaje do ulubionych i jestem fanem od dzisiaj. na youtube pod jakims klipem dilli, wpisal sie czlowiek z ZIMBABWE. that says it all, one love from zimbabwe. niesamowite. love you, dilla |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
polkaglupolka | 2007.01.02 10:06:51 ja tez chce zobaczyc rozowego cadillaka.... teraz. a jay byl biednym dzieckiem ze slabym glosem i jak dla mnie nic sie nie zmienil :P makao | 2007.01.02 01:54:26 nie moze byc zle, nigdy w zyciu. ale w sumie rzadko sie zdarza zobaczyc pod blokiem rozowego cadillaca prettydamnwhatever | 2007.01.02 01:46:56 zobacz, wychodze dzi¶ rano z tym typem mozartem, a pod blokiem stoi różowy cadillac. może nie byl z kalifornii i nie był dwa razy starszy ode mnie, ale był różowy i był cadillaciem. nie może być Ľle, mam rację? |