Wpis który komentujesz: | Na dzien dobry nowa praca. Minusy: na dzien dobry zmywarka zepsuta. Czy to duzy minus? Eee, w starej robocie co 2 tygodnie ktos w zmywarce grzebal. Plusy: 120 metrow od domu, 6 na godzine na poczatek, rzadziej splity (2 razy w tygodniu), w soboty sie mozna wyspac (czyt. nie na rano), niedziela i poniedzialek prawdopodobnie wolne, wiec w sobote po robocie mozna wyskoczyc gdzies poszalec :P Urlop w Tobym szlag trafi, ale musze przetestowac, chocby nie wiem, jak rozowo ta nowa fucha by nie wygladala, najpierw sprawdze, zanim odejde z obecnej roboty. Jesli bedzie ok, to jebac Tobyego w dupsko! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
biggus_dickus | 2007.01.06 01:28:24 blahz: bylo siedziec na gg rano, albo telepatycznie wyczuc, ze jakies szczescie sie zdarzylo i zadzwonic :P blahz | 2007.01.05 13:26:49 czy ja się muszę dowiadywać na końcu/stąd? ;p biggus_dickus | 2007.01.05 11:23:55 w tym wypadku nawet jesli bedzie odrobine gorsza, to zmieniam firme :D finch | 2007.01.05 11:21:34 Jak bedzie lepsza, to chwytaj sie tej fuszki, chocby za te plusy :) |