Wpis który komentujesz: | Byc moze jutro ostatni dzien do pracy (obecnej). Jesli nowa tyra przypadnie mi do gustu, to nara rudy, nara Shipman i nara reszta popierdolcow. Bedzie za czym tesknic? Moze i bedzie, w koncu nie zawsze bylo negatywnie. Sposrod tego calego syfu i wkurwienia, jakie mnie tam opanowywalo przez wiekszosc czasu, bywaly i weselsze momenty. Nie wszedzie moge zwyzywac kazdego po kolei od pedalow, pedofili, pizd i walikoniow. Nie wszedzie... kurwa chyba to by bylo na tyle z zabawy, jaka mialem z tej pracy. No jeszcze cymbal byl swego czasu dosyc zabawny, bo to kaleka jak sie goracym tluszczem obrzydliwym nie oblal caly, to sie pocial o plastikowy pojemnik. Chuj tam, nie ma za czym tesknic. Oby nowa robota nie byla gorsza i sajonara cioty! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
biggus_dickus | 2007.01.08 12:57:01 no bo w tej pracy to jest istny hardcore ;) na_dnie_morza | 2007.01.08 11:21:20 łubudu :P finch | 2007.01.08 02:10:30 cunts to opcja hardcore :) hehe biggus_dickus | 2007.01.08 01:36:28 finch: "scotish guys"? lepiej "scotish cunts!" hehehe leninowa: zdarza sie leninowa | 2007.01.08 01:23:05 MatkoBoska, ale Ty jestes sfrustrowany... finch | 2007.01.08 00:49:49 na dowidzenia fuck off scotish guys :) |