Wpis który komentujesz: | szkoda tylko, ze moj odtwarzacz nie wydaje z siebie takich ruchow jak maly przyjaciel :D nie ma to jak rozgraniczenie. jednego kocham od czubka glowy do pasa, a drugiego od pasa w dol. pierwszy w srodku dzieli sie z trzecim. ostatniego brak. i juz jednemu dzisiaj powiedzialam, ze klamie tylko prosto w oczy. i tak sie wlasnie patrzylam. nigdy nie wiesz, kiedy to bedzie. w sumie chuj. wiesz. spiewa mi tu jeden, ze ma ochote ze mna zostac az do szesciesiatki. ej ej. a potem? ja nie chce zyc z 60 lat. ale chyba bede musiala. trudno. a i ze on moze moim swiatem wstrzasnac. piekny no. mi juz jeden wstrzasnal strasznie. nie widzielismy sie prawie dwa miesiace, jak dwa lata normalnie. ej mam dwa telefony. ale lans hahaha :D trey, oh trey. ugk - one day. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
makao | 2007.02.07 13:30:44 napisalas o pierwszym, jakby od pasa w dol cie nie pociagal, a to chyba nie tak ? :D pozatym maly przyjaciel zawsze spoko |