Wpis który komentujesz: | jestem odważna a dlaczego jestem odważna? bo nie boję się przyznać dlaczego nie cierpię Walentynek nie cierpię tego wypierdka komercji dlatego, że nigdy nie dostałam prawdziwej walentynki, nawet kiedy żył Sebastian a nie jestem ani brzydka, ani głupia, ani pusta wprost przeciwnie ale Mężczyźni mają mnie daleko poza listą "send a valentine" i dlatego rzygać mi się chce na myśl o Walentynkach... bo sprawiają, że czuję się brzydka, kompletnie nieatrakcyjna i niechciana a do tego czuję presję społeczną posiadania faceta, który da mi kwiatka, różową pocztówkę i jakiegoś przerażająco puszystego misia ze wstążeczką BLECH...! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
antidote | 2007.02.20 21:47:29 wiem... jestem niezdecydowana co do użycia czasów... ;) glub | 2007.02.19 23:30:24 wybacz użycie czasu przeszłego. I jak widać "nie wszystek umrę" jest prawdziwe antidote | 2007.02.19 21:25:20 nie "było" Jest. dlatego tak cholernie boli. glub | 2007.02.15 00:10:42 anti- to znaczy że to było najprawdziwsze uczucie.... wiem banaly prawię. Przepraszam. antidote | 2007.02.14 23:32:23 przepraszam... Aśka... nie anka. Aśka. no i chyba wiem kim jesteś:) a może tylko mi się wydaje... antidote | 2007.02.14 23:30:57 Anka: nie wiem jakim cudem mnie tu znalazłaś, co jakiś czas ktoś mnie tym zaskakuje, ale jeśli chcesz się dowiedzieć takich rzeczy, to mój mail: antidote36.6@gmail.com i, ja wiem, może to dziwne, ale nie mów proszę o Sebastianie w czasie teraźniejszym. cała trzęsę się od tego, nie wiem czemu... lukaszkaminski3: jak na to wpadłeś Einsteinie??? lukaszkaminski3 | 2007.02.14 18:51:14 moim zdaniem oprócz odwagi, zjada Ciebie także zazdrość niestety Aska | 2007.02.13 23:53:21 Witaj,moze nie powiem na temat....mam pytanie..Nie wiesz co robi byla zona Sebka???Jak ich corka sie ma?Wiem ,ze to ciezkie dla Ciebie,ja dowiedzialam sie niedawno o jego smierci,nie mieszkam w Polsce (chodzilismy razem do muzycznej w Olsztynie i do ogolniaka)wiem od niego ze sie rozwiodl,ma nowa kobiete(teraz wiem ,ze to bylas Ty)i ze jest szczesliwy...a ta wiadomosc spadla na mnie jak grom...Zreszta sie wszyscy w klasie dziwilismy,ze on byl z Anka,a przeciez tak jej na poczatku nie znosil...Mimo to ciekawa jestem co ona robi(nigdy normalna nie byla)skoro tyle krzywdy mu wyrzadzila...Pozdrawiam Cie WIKI | 2007.02.13 23:45:14 Zgadzam sie z Toba na 100%,tez chcialabym dostac cos kiczowatego to mile... |