Wpis który komentujesz: | w makdonaldzie pracuje taka spoko sztunia, ma ładny uśmiech... naprawde... i jeden taki pajac, że się wierzyć nie chce nawet... miałem zawieść brata na siłownie, zabrałem go, ale do makdonalda i przez dwie godziny wpieprzaliśmy tortille, czizburgery, frytki, cole, shake i makflary... trening na mase nie? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Maciej Orłoś | 2007.03.08 19:54:42 pierdolisz tam, cienias jestes, a kielony pijesz po pol;P arefski | 2007.03.08 18:58:33 czekaj już wiem, jeśli nie bartek wrona to oliver stone lub salma hayek...:) 2 godziny i tylko tyle, albo i aż tyle... czizburgery w liczbie mnogiej, bliżej nieokreślonej...:) najadłem się... poza tym bardziej chodziło o to, by wysiedzieć tam dwie godziny, że niby na siłowni byliśmy... Bartek Wrona | 2007.03.08 18:52:46 spoko Domino, zeby nie bylo, ze to ja sie o kase upominam:) 2h w MAcu i tylko tyle zjadles??!! Leszczu Ty, ja po godzinie zamawiam kolejny zestaw Macka:) tyle ich jest, ze się gubię... | 2007.03.08 18:45:32 nie, Tomek miał pieniądze... wiesz kto | 2007.03.08 17:54:56 to dlatego nie miales dla mnie calej kasy? bo jadles w macu? lawsang | 2007.03.08 01:02:42 masowka ;] Zawszespoko. |