| Wpis który komentujesz: | wiosna...? wiosną dopada mnie wiosenny romantyzm tzn.: robię się okropnie... zdekoncentrowana, tak to nazwijmy. ale że tej wiosny zapierniczam jak mały chiński motorek to wiosenne zdekoncentrowanie jest wielce niewskazane... | 
| Inni coś od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) | antidote  | 2007.03.17 13:50:50 ja mam do mamy 350 km... nic jej podbierać nie mogę! glub  | 2007.03.14 13:50:52 na podobną okazje podbieram matce geriawit i jakieś inne witaminki :) |