Wpis który komentujesz: | Sobotnią noc zapamiętam chyba do końca życia.. Najpierw w dzień byłem na demonstracji antywojennej. Po południu zrobiłem ze sobą gruntowny porządek, wypachniłem się i pojechałem na spotkanie ze swoją dziewczyną, a gdy się z nią już spotkałem, to pojechaliśmy do domu kolegi listonosza.. Na początku słuchaliśmy muzyczki z moich mp3, a gdy z pracy wróciła jego dziewczyna, to powoli zaczynało się robić gorąco. Popiliśmy sobie na rozluźnienie sok pomarańczowy z Absolwentem, a potem już zaczęliśmy figle z kamerą. Najpierw ja ze swoją zrobiliśmy bara-bara, potem on ze swoją, aż w końcu tak ustawiliśmy kamerę, by było widać obie pary.. Kiepsko ze snem, ale za to jakie wrażenia. Dzisiaj obejrzeliśmy nagrania i postanowiliśmy jak najszybciej powtórzyć te emocje. Przez mojego kumpla chyba zaczynam popadać w erotomanię. Ale cóż, młodość jest jedna i trzeba ją jak najlepiej wykorzystać.. Weekend też należy do naszych sportowców: 1. Polska pokonała w sobotę Azerbejdżan 5 : 0 2. Otylia Jędrzejczak zdobyła srebro na 400 m stylem dowolnym 3. Adam Małysz zdobył 4 Kryształową Kulę Żyć, nie umierać.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
frea | 2007.03.30 18:43:38 ;] gabiuszka | 2007.03.26 10:00:07 o tak.. sportowo wypadlismy genialnie ;D a co do korzystania z młodości... masz racje- baw się ;) |