Wpis który komentujesz: | Wlasciwie... doszedlem do wniosku, ze wiosne lubie tylko krotkimi chwilami. Jak jestem w lesie, to lubie tak na 3/4. Jak na spacerze, to nawet na 4/5. Lubie, jak jest cieplo. Fizycznie lubie caly czas prawie, ale psychicznie to nienawidze chyba jednak. No tylko momentami lubie. A zimy z kolei fizycznie nienawidze, a psychicznie chyba tylko jednak wydawalo mi sie, ze nie lubie. Zima jest lepiej jednak... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
finch | 2007.04.04 14:44:34 dokładnie to samo chciałem zasugerować :-) biggus_dickus | 2007.04.04 02:04:50 latem za to baldur's gate :D finch | 2007.04.03 23:46:35 Ja w sumie na swoj sposob lubie kazda pore roku. Kazda ma swoje plusy i niestety minus. W zimie in plus jest to, ze nie odmowisz sobie tego icewindowskiego klimatu ;) |