Wpis który komentujesz: | Więc. Mam zryty ryj nadmiarem pracy i rozkminy nad samym sobą. Koleżanka ostatnio pokazała mi swój tatuaż na plecach a mnie pojawiły sie kurwiki w oczach... Poraz pierwszy od długiego czasu zacząłem myśleć o niej w kategoriach: "whadda hot fuckin' chick" I chore reminescencje z dawnych lat... Kolejny dowód na to że ma zryty łeb. Ale nie przejmuje sie tym bo w tym tygodniu piję WÓDKĘ!!! I to jest piękne... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
darq | 2007.07.04 14:41:39 właśnie nad tym myślę... ma do mnie wpaść po płytę niedługo... sounds good :D :D :D :D thevisualiza | 2007.07.03 23:54:08 w mysl starosłowianskiego przysłowia "ygdynhagem skurwysyny", obmyslał bym plan obejrzenia tatuaza z jeszcze szerszej perspektywy połączonej z hmmm piciem wódki ;P ej joł |