| Wpis który komentujesz: | coś jakby początek urodziłam się 23 lata temu, o 13 z tej okazji na stole zawitał tort, a na nim 23 świeczki do kompletu było jeszcze kilka prezentów, trochę więcej życzeń (chociaż wcale nie narzekam z powodu tego, że życzeń było więcej niż prezentów, wolę właśnie takie proporcje), babcia zapytała z jakiej to okazji przyszliśmy z tortem, dziadek cichaczem wcisnął mi do ręki 200zł mówiąc, żebym sobie jakieś fajne buty kupiła... nie pamiętam czy się wogóle uśmiechałam. nie wiem o co chodzi, ale nie mam najmniejszej ochoty na swoje urodziny. wcale nie cieszył mnie ten dzień, już od tygodnia myślałam o nim z... emocjonalnym chłodem. co bym chciała w tym roku na urodziny? las, jezioro, kawałek plaży, mnie samą samiuteńką, piwo i paczkę chusteczek. mam naprawdę podły nastrój. mam też nadzieję, że to tylko pms. | 
| Inni coś od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) | antidote  | 2007.07.21 23:13:08 :) scorpiona  | 2007.07.21 10:52:00 wszystkiego dobrego:) |