Wpis który komentujesz: | chasing Neverland wciskam słuchawki mocniej w uszy, dając fortepianowi Możdżera szansę na unicestwienie moich bębenków. mam alergię na wiertarkę sąsiada z góry. jak również na te bachory za oknem, które potrafią ze swoim jazgotem przebić się przez moje podwójne szyby. a już do ciężkich torsji doprowadza mnie kretyn, który ustawił się ze swoim obleśnym bmw zaraz koło mojego uroczego parku, w którym cichutko króluje Moherowa Armia wspierana przez matki z dziećmi grzecznie śpiącymi w swoich wózkach. kretyn ustawił się, otworzył wszystko, co dało się otworzyć i wraz z kolegami ze Stowarzyszenia Poszukiwaczy Zaginionych Szyj kontempluje niewątpliwie filozoficzne wywody Peji, chwilami poprzetykane czymś, co w zamyśle autora miało pewnie być trance, ale nie do końca wyszło. chcę do lasu. nad jezioro, na moje kochane molo. dlaczego tu kurwa nie ma żadnego cichego lasu, w którym nie uświadczysz śladu pieprzonej cywilizacji?? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
antidote | 2007.08.19 20:48:13 a ja właśnie słucham Eski Rock... glub | 2007.08.19 17:03:46 Eska to kiedyś bylo radio Solidarność- nie ma nic wspólnego z tym co teraz prezentuje Eska. W tej chiwli to największa Młotownia na falach radiowych. listonosz | 2007.08.18 20:09:51 ja nadal ESKI słucham, a jak wrócę, to zapodam sobie sen..... |