| Wpis który komentujesz: | "ja tu widzę niezły burdel!" ostatnimi czasy siedzę i piszę jakoś nie mogę się od tej czyności oderwać, czasem tylko uda mi się podążyć do kuchni w celu zjedzenia czegoś ale od... czwartku...? tak, od czwartku ne sprzątałam tej swojej jaskini, a dzisiaj pod wpływem nieoczekiwanejanej wizyty K. odkryłam jaki ja burdel potrafię wokół siebie zrobić. pranie zrobione wczoraj suszy się, a jakże! gaciami i skarpetkami w kierunku drzwi wejściowych garów niepozmywanych mam chyba pół zlewu nie wspominając już o łazience, która cichutko (jeszcze...) domaga się posprzątania. no ale co, w końcu w ferwor pracy intelektualnej wpadłam, nie? potrzeba mi tu w mieszkaniu jakiegoś faceta do sprzątania. najlepiej od zaraz. | 
| Inni coś od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) | antidote  | 2007.08.27 21:45:33 a cóż ach cóż z nadobną A.? listonosz  | 2007.08.27 16:43:04 u mnie w mym królestwie (pokoju) też wymagany jest generalny porządek, za który jakoś nie mogę się zabrać. Szukam kobiety do posprzątania - najlepiej od zaraz ;) |