inside
komentarze
Wpis który komentujesz:

AdolfHitlerKontrolPanel.
Jak się nie ma o czym gadać, to ludzie zaczynają się wkurwiać na siłę. Przy stole (a już zastawionym w szczególności) zawsze można zająć się czym innym. Bądź zwyczajnie, pogapić na siebie, na innych. Przed zasranym monitorem się nie da. Może trzeba się przerzucić na wideoczaty? Wtedy będzie można nie pieprzyć głupot tylko robić swoje w tak zwanym towarzystwie? Zresztą, czy to nie jest jeszcze głupszy pomysł? Jak tańce techno. Niby wszyscy tańczą, ale równie dobrze, mogliby sam, bo to razem jest dość nieinteraktywne.
Tak więc wygoniłem Antkę ciętą ripostą do książek. Jak tylko poszła to opis wskoczył jej defaultowy który widzicie w nagłówku.
Co do niedokończonego Martini (które musiałem ostatecznie umyć), brakuje mi Weny. Chyba nie potrafię jednak pisać bez kogoś. Tzn, bez odwołania do kogoś. Jak sięgnę pamięcią, zawsze to było motywacją. A teraz jest, jak jest. No nic, mam nauczkę na przyszłość żeby nie przeceniać własnych możliwości i nie dawać do druku nieukończonego tekstu.
Na dobranoc dedykuję Wam spokojny The Cure. Mi oczywiście znów rozregulował się zegar i przestawiłem się na tryb nocny. Będę ślęczał do 4 nad ranem szukając zajęcia. Jakby komuś się nudziło i chciał pogadać to zapraszam - 1107277.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
listonosz | 2007.08.28 16:34:00

ja do pierwszej w nocy siedziałem z piwem w ręku i trzaskałem ze znajomymi sms-y.....

kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2007.08.28 13:37:39

Ej Twój numer jest trochę podobny do mojego :)

kjuik | 2007.08.28 10:29:52

ladny numer:)

anuszka | 2007.08.28 09:23:13

świetna strona..

anuszka | 2007.08.28 09:20:29

Bosh...jak ja tesknię za Martini z wódką...