| Wpis który komentujesz: | saturday afternoon o nie... naprawił wiertarkę... | 
| Inni co¶ od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) | antidote  | 2007.09.03 10:02:13 ¶piewałam wczoraj w wannie :D ¶piewałam wszystko, co mi akurat do głowy przyszło i pod co miałam podkład (czyli cał± zawarto¶ć listy winampa, razem jakie¶ 15 piosenek, niedużo, ale na jedn± k±piel wystarczyło) obawiam się, że przez moje cienkie ¶ciany i jeszcze cieńsze drzwi słychać było wszystko na korytarzu klatki. wnoszę po tym, że odkryłam, że gdzie¶ na moim piętrze mieszka zaawansowany trębacz. i chyba mnie słyszał. albo to telepatia, bo po moim gło¶nym od¶piewaniu "dream a little dream of me" usłyszałam jego wykonanie. na tr±bce. wariację na temat trzeĽwej s±siadki spod 38. listonosz  | 2007.09.02 17:44:58 nie ma nic gorszego niż ¶piewy w nocy i to jeszcze takie pijackie - mam wła¶nie takich s±siadów pijaków pod sob±. Oczywi¶cie nie mówię tego pod Twym adresem..... antidote  | 2007.09.01 23:16:54 :D dziękuję za obja¶nienie rozbiórki a co do zemsty... już mam plan. na pocz±tek zafunduję sobie młotek. potem swoj± własn± wiertarkę. następnie będę gło¶no ¶piewać w łazience. a potem w kuchni. a potem znów w łazience. a potem wszystko na raz. listonosz  | 2007.09.01 19:33:56 to wykręć mu korki (bezpieczniki) lub wyrwij kable.... listonosz  | 2007.09.01 19:00:53 Odpowiadam: Rozbiórka to jest robienie innego rejonu lub jego czę¶ci za kogo¶ na urlopie. |