Wpis który komentujesz: | Dehydrated Impressions Jagoda! -- krzyknął stojąc w korytarzu. -- Oddajże pieróg! Nie musiał powtarzać. Spory kawał mącznego ciasta półkolem wyleciał z kuchni i mokrym, przytłumionym, plaśnięciem wylądował na jego lekko zdziwionej twarzy. -- Od dziś, Wilhelmie, gotujesz sobie sam! Tamtego dnia dowiedział się, że pierogi się gotuje. Od zawsze żył w przekonaniu, że jedynie lepi. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
adrenaline | 2007.09.23 02:29:57 nie rozumiem dlaczego akurat JAGODA [:>] WILHELMIE! (i wtedy zrobił ten dzwony wyraz twarzy który w jego mniemaniu charakteryzował człowieka myślącego) |