inside
komentarze
Wpis który komentujesz:

Osobiste wycieczki

Ciekawy wieczór nieciekawego dnia.
Źle, to krzywdzące stwierdzenie. Czuję, że żyję. Wagon emocji który przetoczył się po mnie dzisiejszego dnia stał na bocznicy przez poprzedni rok jak nie więcej. Taki dzień w którym czujesz, że zarówno szpilki wkładane pod paznokcie jak i czyjeś ciepłe usta na Twoich są po coś. Czemuś służą, czegoś Cię uczą i coś Ci dają. Dziś taki dzień, dziś mi dobrze.
Żeby jeszcze bardziej histerycznie zakończyć ten wpis, cytat z mojej Ani: Chyba źle ze mną jeśli widzę reklamę żarcia dla kotów i robię się głodna...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
adrenaline | 2007.09.27 19:46:38

achi to że dwa razy przeprowadziliśmy rozmowę w wirtualnej przestrzeni, nie upoważnia CIę do wygłaszania sądów kiedy interesuję się polityką a kiedy nie, bo przepraszam Cię bardzo, ale gówno o tym wiesz :)

adrenaline | 2007.09.27 19:43:11

Nawet nie doczytałam Twojego komentarza u siebie do końca, bo nie mam przyjemności, myślę, że komentarz Krukza, oddaje to co i ja bym chciała Ci powiedzieć.
Rozmawialiśmy na ten temat i powiedziałam Ci, że każdy ma prawo do własnego zdania i zrobienia ze swoim zasranym głosem co mu się żywnie podoba. Ja wykorzystam swój w ten sposób, Ty podaj swój komuś żeby położył na półce, jak urośniesz, to sięgniesz i wykorzystasz, albo zostanie tam na wieki.
A sprowadzanie wszystkiego do "połykania" jest żenujące.