Wpis który komentujesz: | Muszę się przyznać, że trochę skłamałam bo notka którą wkleiłam ostatnio to napisałam ją dzień wcześniej tylko nie mogłam jej wrzucić bo nlog nie działał i moje zdjęcie jest lekko nieaktualne. Otóż weszłam przedwczoraj zamyślona do łazienki, do łazienki.. Co to ja chciałam?... A tak. Zamyślona weszłam do łazienki, zapomniałam po co i dlaczego i podcięłam sobie włosy, bo nic innego nie przyszło mi do głowy.. Poznałam kiedyś pannę.. Coś jej się rzuciło na banię, nie wiem co, ale napewno coś tam było... Która opowiadała mi, że ma głowę podzieloną na sektory.. W jednym ma dredy.. Tak z 5, w innym włosy które probowała utlenić, w jeszcze innym próbowała zafarbować na fioletowo tuszem z drukarki ale nie wyszło, był jeszcze sektor z krótkimi włosami i z długimi włosami.. więc jakbym tak podzielila to na lewym boku mam sektor z włosami na jakieś 3cm... reszta prawie bez zmian.. Moje pierwsze notki będą chyba dość krótkie. Odzwyczaiłam się od pisania, a pisanie odzwyczaiło się ode mnie. Muszę przypomnieć sobie jak się pisze na pół strony Worda o pani która stała na przystanku z psem (który miał sierść zniszczoną jak starsze babki które od lat farbują włosy męczą je suszarkami, trwałą i prostowaniem jakby oczekiwały, że ich włosy są z drutu żaroodpornego, odpornego na rdzę i na czas i nic się z nimi nie stanie), który próbował na nią wskoczyć odbijając się od jej wielkiego brzucha jak od ogromnej gumowej piłki. Czego jego pani zdawała się nie czuć w ogóle bo była tak pochłonięta razem z podobną jej koleżanką rozmową na temat spóźniających się notorycznie autobusów jakby kogokolwiek to jeszcze dziwiło, że autobus który jedzie przez całą Warszawę w godzinach szczytu może się spóźnić nie 5 a 25 minut.. Jakby to mogło dziwić 60letnią mieszkankę Warszawy która raczej się nie spieszy i niewiele ma do roboty ponad przejechanie jednego przystanku do warzywniaka.. Aha... Wczoraj na kolację miałam smażone grzyby... Więc wiesz jak wyglądałam dwa dni temu.. Teraz prezentuję się tak: z rozpuszczonymi włosami ........ ........................... i spiętymi . Zdjęć z wakacji mam tak zadziwiająco mało... I niewiele ponad taniec... . jadę... .. ............................ a tu Kleju jedzie... . V. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
miodzio | 2007.09.29 00:24:19 Super nlog :-) podziwiam cię nie znam żadnej kobiety która by tańczyła jak ty piękne hobby masz i do tego zawsze wszędzie jesteś z aparatem :-|) tak 3maj a osiągniesz wszystko gabiuszka | 2007.09.28 15:17:29 prezentujesz sie bardzo fajnie, zwłaszcza z rozpietymi włsami - nieźle Ci poszło jak na własne wykonanie łazienkowe ;D maey | 2007.09.28 11:01:31 Miło, że wróciłaś... Fajne flixy- pozdrawiam. |