Wpis który komentujesz: | ...a miało być tak pięknie. jak zawsze są lepsze i gorsze dni moja niedziela należała do tych najgorszych. po męskim sobotnim wieczorku z pięcioletnim chrześniakiem przy pizzy coli i oglądaniu bajek nadszedł miły niedzielny poranek. przyjechała ukochana buziaki na pkp-ie pyszne śniadanko itp. sielanka trwała do południa. zadzwoniła właścicielka mieszkania - "chcę się spotkać , porozmawiać". ...no to se kurwa porozmawialiśmy. trzeba się wprowadzać. miesiąc dwa na znalezienie czegoś innego. to na kiego grzyba była ta umowa na rok??? mam to gdzieś... wiem że mam CIEBIE. jak by tego bylo mało to dyżur był przesrany - reanimacja , dwa wypadki , zgon, urazy , ostry brzuch , itp. lepiej nie gadać !!! cała noc roboty! przecież jak się wali no to wszystko. jeszcze jakiś pierdolony zboczeniec gonił moją kochaną J.ale nie bede o tym mówić napisze krótko..."a nie mówiłem". dewiza życiowa na najbliższe dni to TWARDYM TRZEBA BYĆ I TYLE. pozdrawiam
|
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sunset | 2007.10.11 18:02:53 A nie miętkim. Pozdrawiam. dareq | 2007.10.09 14:58:43 przykra sprawa :/ 3 mam kciuki,bedzie lepiej. meedyk | 2007.10.08 19:33:38 o czym tu gadać... sama_ja | 2007.10.08 16:26:46 ja jak zwykle dowiaduję się o wszystkim ostatnia :/ |