Wpis który komentujesz: | Wczorajsza pogoda to mały pikuś w porównianiu z tym, co mnie zastało podczas pracy. Jeszcze rano było tylko zimno, ale nic nie padało. Dopiero, gdy wyruszyłem w rejon, to zaczął padać mokry śnieg. A jak na złość wrypali mi dziś rozbiórkę na Piaskowej. Nie dość, że ponad 5 godzin targałem się z torbą i wóżkiem po swoim rejonie i rozbiórce oraz rozliczałem na dwóch urzędach, to jeszcze nic nie zarobiłem na poleconych. Do tego wszystkiego wierutnie zmokłem i zmarzłem..... Jutro mam mieć tylko swój rejon i mieć nadzieję na lepszą pogodę, bo wciąż walczę z katarem. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kaczak | 2007.11.14 02:15:07 W Trojmiescie pogoda nie zacheca do niczego, a juz chyba najmniej do pracy - psuje sie z godziny na godzine... Zycze powodzenia jutro, a w sumie to juz chyba dzisiaj. I powrotu do zdrowia, o. zawsze_spoko | 2007.11.13 21:31:55 na katar polecam lek homeopatyczny Coryzalia ;) tudzież herbatkę z dużą ilościa cytryny i soku malinowego* *ew.jakiś alkohol ;) |