Wpis który komentujesz: | maruda śpię coraz gorzej, wstaję coraz wcześniej. O MATKOOOO!!! ja chcę mojego codziennego zapierdolu! słucham wtedy normalnej muzyki (teraz: patrz - rmf max). no i mieszkanie nie wygląda jak pobojowisko... i nogi mam ogolone... ogólnie jestem solidnie nieapetyczna ostatnimi czasy. zamawiam dostawę rocznego zapasu chusteczek, takich w prostokątnych opakowaniach, co się je wyciąga górą przez dziurę w pudełku. bo miesięczny zapas właśnie uległ wymordowaniu. kto będzie dzielny i mi dostarczy? no kto? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
antidote | 2007.11.17 14:59:29 właśnie zaczęłam węszyć w tym jakiś podstęp... listonosz | 2007.11.16 19:28:26 im więcej znajdę listów w swej skrzynce, to będzie dla mnie lepiej. Więc napisz na mojego maila swój adres, a dostaniesz ode mnie paczkę z masą chusteczek. Warszawiak z UP W-wa 137 pozdrawia i życzy zdrówka! listonosz | 2007.11.16 19:24:27 tak, serio. antidote | 2007.11.16 18:14:11 listonosz, bo ja się bać zacznę... już raz Jednemu Takiemu podałam swój adres i co? teraz się biedak ode mnie opędzić nie może... ale serio serio?? listonosz | 2007.11.16 17:32:12 Oferta jest na serio, więc nie myśl, że to żart. listonosz | 2007.11.16 17:23:02 To podaj mi swój adres zamieszkania, a ze swego urzędu prześlę paczkę z chusteczkami priorytetem. Nic za to nie zapłacisz, bo raz na miesiąc mogę wysłać przesyłkę o wartości do 15 złotych (to koszt przesyłki). Nadal ten sąsiad 'uszczęśliwia' Cię swoja muzyką mechaniczną? To wykręć mu korki i będzie spokój. Ja tak kiedyś też potraktowałem sąsiada, który od rana do popołudnia słuchał debilnego rapu, a ja dostawałem qrwicy..... Swój adres zapodaj mi na maila: reaper7@o2.pl elf | 2007.11.16 11:27:33 Slusznie, cholery sloneczny poranku! ;) Tez powinnam do fryzjera, ale z wrodzonego lenistwa zaczelam sie juz zastanawiac, czy moze nie lepiej zapuscic wlosy, bo przeciez fryzjer tak daleko i tak drogo... antidote | 2007.11.16 09:21:36 wszystko jest bardziej apetyczne od mojego czerwonego nosa i okolic łóżka zarzuconych tonami chusteczek :D a jak wyzdrowieję to pójdę do fryzjera. żebym miała pewność, że jestem śliczna jak cholerny słoneczny poranek nad mazurskim jeziorem w środku lipca! elf | 2007.11.16 09:16:29 Ho, nieapetyczna. To czasem dobrze robi, tak sobie mysle. Bo kiedy potem stajesz sie apetyczna, to juz tak na calego, tak mmm! |