Wpis który komentujesz: | Konstruktywnie. Zawsze zaczynam się zachowywać konstruktywnie jak się dzieje coś nie tak. Nie wiem czy to jakiś rodzaj szantażu czy coś. Kobieta postuluje ze jak wyjdę się napierdolić lekko w przedświąteczny weekend to ona musi wiedzieć czy z nią czy bez niej bo może sama "wyszła by może na piwo z Hessem" Rzuciła nawet że jak z nią miałbym wyjść to teoretycznie pijawę można by było zrobić u niej. Brzmi ciekawie, ale wolałbym żeby moje chlanie zabrzmiało jak riposta za jej sobotnie pijaństwo. I tu sie pojawia pytanie: być mściwym czy nie?. Bo ja jednak się nie potrafię mścić. Nie umiem być złośliwy wobec bliskich. Chujfto. Nie wiem też co zrobić z typ typem Hessem, stygmato-pokurwieńcem. Mam dwie możliwości: a) sprawić że zesra się ze strachu i przejdzie mu cwaniakowanie b) zostawić sprawy swojemu biegowi, nie interweniować, stawiać na to że sam prędzej czy później zrobi z siebie idiotę, ewentualnie ja takim idiotą będę. Po ostatniej rozmowie widzę że muszę zrobić rewizję moich poglądów. Zaczynają mnie poważnie wkurwiać pewne rzeczy i dochodzą we mnie do głosu atawizmy. Mam ochotę tłuc, zabijać, napierdalać. Czasem zło we mnie jest silniejsze niż dobro i rodzi się z furią. Scars Of Life - Bullet With Your Name / Watch Me Drown |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
thevisualiza | 2007.12.06 21:56:31 Daroooo, Daroooo, Daroooo. ref. spalmy skurwysynów x2 Daroooo, Daroooo, Daroooo kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2007.12.06 21:25:40 Dla mnie łakocie a dla Ciebie sk** tak? heheh ;D bądź spokojny chłopaku :) i nie rób głupot tak jak ja robię :D darq | 2007.12.06 21:14:28 Monika - zaprawdę zaprawdę powiadam ci, że nie dotrą pierwsi pielgrzymi do Mekki w tym roku, kędy ja pytaszczę przed Twe oblicze wielki kawał drewna który nazywa się Hess i chciał upić moją kobietę i będziemy rąbać i palić w piecu nim ooootaaak! Gosia - uczta wegetariańsko-mięsna i będą na niej jak rzekł Mateusz łakocie i skurwysyny :D:D:D Ja już spokojny jestem, wieeesz dziewczyno? Kati - już nie będzie chyba... Aaameen Nie wiem czy kumpel, cięzko wyczuć, ale jak zapraszał ją do siebie to hmm to chyba nie po to aby pograć z nią w bierki... oczywiście odmówiła... katiuszka | 2007.12.06 16:33:53 Podbija do Twojej panny? pf, ej, to ona powinna mu powiedziec "' nara ziom, w sensie, odpierdol sie" , no chyba, ze tylko kumpel to spoko, wtedy sie chyba nie ma co spinać, co?:) kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2007.12.06 13:22:15 Uczta na moją cześć? :D genialnie ;D kiedy i gdzie? :D ale nie denerwuj się tak bardzo, złość podobno piękności szkodzi.. :) humanistka | 2007.12.06 12:20:45 To na naszą agresję, znaczy na moją i Twoją, ja radzę, porąbmy sobie trochę drewna. Pomachamy siekierami i po sprawie. Tak na rozładowanie napięcia. :D darq | 2007.12.06 12:12:18 Mat - no kuuurwa! bez przesady! Kurdystan i Czeczenie to ja pierdolę. Nie o takiej rewizji poglądów mówiłem. Zakopmy skurwysynów! - o to mi chodziło Gosia - widzę że jesteś mój czlowiek i że ze mna trzymasz i to jest piękne! trza na ta okoliczność ucztę kiedyś wyprawić! H. to pojeb i ma zryty, pocięty ryj jak każdy emo-stygmat, proste! kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2007.12.06 08:26:54 Ej ten H. niech nie podskakuje;) bo i ze mną będzie miał do czynienia ! :P thevisualiza | 2007.12.05 20:06:02 dobrDy aro to martwy Daro. sory, dlatego nie mozesz byc dobry i nie gadaj o rewizji pogladow, bo jak zobacze Dara na uczelni z naszywkami "pokoj i milosc do ludzi" a także "wolny kurdystan" ;P to wiesz. daleko lasu nie ma |