Wpis który komentujesz: | So close, no matter how far... ___ Napotykasz na swojej drodze osoby, które od razu są Ci w jakiś sposób bliskie. Z którymi od razu nawiązujesz doskonały kontakt. Do których się zbliżasz. Które zbliżają się do Ciebie. Z którymi potrafisz rozmawiać godzinami. Z którymi możesz milczeć, kiedy któreś z Was tego potrzebuje. Z którymi możesz chodzić wszędzie, gdzie człowiek może iść, nawet jeżeli nie musi. Z którymi możesz stać w miejscu i pozwalać, żeby wszystko dookoła płynęło. Z którymi możesz zapomnieć o tym, co dookoła płynie. Z którymi gubisz się i odnajdujesz w otaczającym Cię świecie. Z którymi nie interesuje Cię jutro, zapominasz o wczoraj, a teraz mogłoby trwać wiecznie. Spotykasz osoby, które możesz z pełną odpowiedzialnością nazwać bratnimi duszami. Które możesz nazwać drugą połową. Które darzysz niezwykłym uczuciem. Które są jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Które potrafią z Tobą żartować na temat wspólnej przyszłości. Spotykasz osoby, z którymi czujesz, że mógłbyś spędzić życie, nawet jeśli jest zbyt wcześnie żeby o tym myśleć. Czasem spotykasz osoby, które są do Ciebie w jakiś sposób, nawet drobny, podobne. Albo bardzo podobne. Lub niemal identyczne. Niekiedy macie taką samą datę urodzenia. Wtedy zdarza się że Ty czytasz im w myślach. A one czytają w myślach Tobie. Rozumiecie się czasem bez słów. Za to za pomocą gestów. Albo samych spojrzeń. Albo po prostu, rozumiecie się, bez używania żadnych zmysłów. Ale co, kiedy wszystkie warunki spełnia jedna i ta sama osoba? Wtedy darzysz ją najpiękniejszym uczuciem jakie ludzki umysł pojmuje, i którego jednocześnie nie jest w stanie zrozumieć. Kocham Cię... Najbardziej! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
maaalina | 2007.12.21 06:01:57 :) nice ! debil | 2007.12.18 20:33:34 eh.... pięknie, pięknie.... |