Wpis który komentujesz: | Śnił mi się Tata. Wrócił z jakiejś długiej, dalekiej podróży. Jak my się cieszyliśmy, że już wrócił. Co to znaczy? O co w tym chodzi? Tylko sen? A może do mnie wciąż nie dotarło, że JEGO NIE MA I NIE BĘDZIE. 25 stycznia minęły 3 lata. I kiedy mi do łba wejdzie, że STAMTĄD nie ma powrotu, bo bilet był w jedną stronę... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
gruba | 2008.01.31 17:50:17 Ale Tata jest przy Tobie :) cool_fleur | 2008.01.31 14:53:23 nawet jesli chcemy, to nie dotrze nigdy do konca... sunset | 2008.01.31 14:27:22 Bo to nigdy nie dociera |