Wpis który komentujesz: | Ledwo co wstalem przed chwila. Zmeczenie niesamowite. Skad sie to wzielo? Wczoraj w pracy bylo w miare spokojnie, nie moge powiedziec, zebym sie urobil po lokcie. Spac poszedlem chyba ok. polnocy. A moze to ta zmiana pogody? Tak czy inaczej nie jest dobrze, skoro we srode z rana taki polamany jestem... a gdzie do piatku? A czemu pozniej cala sobote mam byc zmeczony? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
biggus_dickus | 2008.04.05 15:41:32 ja tam lubie dlugo spac, choc co za duzo to nie zdrowo... czasem faktycznie lepiej sie wstaje po 6 godzinach niz po 12 :) finch | 2008.04.03 10:45:19 mnie standardowo 7-8 godzin styknie, tak bedac na wolnym, jak i w pracy :-) klementyna | 2008.04.02 10:31:58 a mnie tak ostatnio wszystko nastraja ,ze bym spała po 12 godzin albo i dłużej |