Wpis który komentujesz: | Czy to jest normalne, ze kiedy dzwoni jeden czy drugi kumpel z propozycja "odwiedze cie, pogadamy", to ja musze odmawiac, bo rano do pracy? Kurwa co to za zycie? Zeby to jeszcze bylo tak, ze codziennie mnie ci ludzie odwiedzaja... jednego zioma jak sie uda, to widze raz na dwa tygodnie, drugiego raz na miesiac. A wszystko dlatego, ze taki a nie inny tryb zycia kazdy z nas prowadzi i glupia 22 to juz jest dla mnie niestety za pozno, bo rano do pracy. Gdzie te piekne czasy, kiedy wakacje byly wakacjami, a zycie... zycie w tygodniu bylo tylko przerwami miedzy weekendami. Czy to juz? Czy to nigdy wiecej nie wroci? Teraz wakacje beda tylko skwarem w samochodzie podczas jazdy do pracy? Ewentualnie 2 tygodniowym urlopem dwa razy do roku? Rozumiem, ze nie mam juz 15 lat i nigdy wiecej miec nie bede, ze czas wiecznej zabawy sie skonczyl, ale jesli tak ma wygladac moje zycie przez najblizsze 41 lat, to ja pierdole. A jesli po przejsciu na emeryture pozostanie mi ciezka egzystencja schorowanego czlowieka ciulajacego grosz do grosza z mizernej emerytury i czekajacego juz tylko na smierc, to ja pierdole (jeszcze bardziej). Zmieniajac temat. Kto, czym i jak mocno oberwal po glowie, ze wymysla Mortala zmiksowanego z cholota z DC, Mortala bezkrwawego, z chyba minimalnym mozliwym poziomem brutalnosci, bez fatali (kurwa wykastrowanego!)? Mysle, ze taki Mortal... nawet nie mialby szanse byc dobra gra, ale mialby szanse zyskac jedynego plusa za dobra fabule nawiazujaca do przeszlosci... ale jaka tam fabula przeszlosci, kiedy to bedzie wydziwianie? Szkoda slow... definitywnie nie kupie... sciagne - moze z ciekawosci, ale nie kupie! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
finch | 2008.04.27 01:35:16 meczyc... ale raz na jakis czas oczywiscie, dla odmiany, zeby nie popasc calkowicie w nurt roboty :) totez mialem na mysli :) biggus_dickus | 2008.04.25 08:52:21 keyshia: pani manager tez moze hasac w mini i innych takich przeciez finch: pare razy mi sie zdarzylo, ale ogolnie nie lubie byc wczorajszy w robocie... po co sie meczyc? finch | 2008.04.25 00:36:12 ja "protestowalem" w ten sposob, ze czasami imprezowalem np. wiedzac ze mam na druga zmiane. oczywiscie jechalem pozniej zjebany do roboty i na caly dzien, ale warto bylo :-) keyshia | 2008.04.24 20:13:56 Mi tam opcja sekretarki pasi:)))no i mini i dekolty tez dobra wymowka i zacheta dla interesantow:))) biggus_dickus | 2008.04.24 20:08:02 keyshia: jako sekretarke? tak nisko sie cenisz? jakbys Ty otwierala firme, to ja bym sie pchal na prezesa albo chociaz dyrektora, a nie na sekretareka ;) finch: ale jak tu protestowac i sie sprzeciwiac, jesli pracowac chcac nie chcac (z reguly bardzo nie chcac:P) trzeba? nie moge rzucic roboty ot tak, a urlopu tez szkoda z miejsca calego wykorzystac. w kwestii Mortali na PS2 to powiem tak... sa bardzo dobre, choc niestety o ile piatka zachwyca, a i nastepnym chyba nic nie brakuje, to Deception i Armageddon to juz tylko odgrzewane kotlety :/ podsumowujac faktycznie przydalby sie pelnokrwisty Mortal nowej generacji, a nie wykastrowani ninja walczacy z frajerem w pelerynce i majtkach na spodniach. finch | 2008.04.24 00:29:22 p.s. Zapomniałem dodać jeszcze o DC i MK. Przyznam, że news o wyjściu takiej bitki nieco mnie zaskoczył. Z tego co mi mówiłeś, to spodziewałem się MK8, a tu taki zonk :) Szkoda trochę, bo chciałem zobaczyć jak przywita się nowa część mortala z next-genowymi (teraz już current) konsolami. No, ale ja tam nie mam co rozpaczać, bo do zaliczenia "Święta Trójca" na PS2, yo! finch | 2008.04.24 00:25:57 hehehe... mini i dekolt, to w Naszej firmie :D Ziom, doskonale rozumiem twój nostalgiczny nastrój i zarazem sentyment do starych czasów. Sam mam podobnie - niekiedy często nachodzą mnie takie myśli. Po prostu życie się zmieniło i tryb życia. No, ale trzeba od czasu "zaprotestować" i "sprzeciwić się" takiej postawie, bo zatrata w prozie codziennego życia, to też nie za dobrze ;) keyshia | 2008.04.23 19:08:08 zaloz swoj biznes:)))bedziesz sam sobie panem a mnie zatrudnij na sekretarke:)))bede smigac w mini i dekoltach:))) co ty na to? |