Wpis który komentujesz: | przypuszczam, że gdy życie się zakończy, to nastąpi rozliczenie wszystko zostanie "zważone i zmierzone" każda chwila, każda myśl ale nie jako sąd jak spojrzenie - przeżycie wszystkiego jeszcze raz, "z góry", poza czasem czasem mam wrażenie że tamten ja widzi mnie teraz przygląda się z uśmiechem i z serdecznością jest obecny w każdej chwili jest - gdy tylko zwracam głowę ku niemu tak, to życie się zakończy przeminie jak chwila wydaje się to teraz niewiarygodne żałuj, ludku, żałuj płacz nad każdą chwilą, która została zmarnowana co było w życiu najważniejsze? to co ważne było nieważne to co nieważne było najważniejsze |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zend | 2008.05.10 16:53:09 czasem mam takie wrażenie, a czasem myślę że jednak można było podjąć inne, lepsze decyzje i żałuję błędów przeszłości dziś żałuję nahione | 2008.05.10 00:10:35 A ja mam wrażenie, że wszystko co istotne znajduje się nie nad moją głową, tylko w moim sercu. Tam wybija jakiś piękny, szlachetny takt, który wszystkie nutki jakie spotkałem w życiu, traktuje jak jedną całość, pięknej melodii, którą można docenić dopiero przesłuchawszy właśnie całości. I że każda nutka, czy wysoka, czy niska była istotną częścią tej pieśni. A słuchana jako pojedyncza nuta może czasem drażnić. Dlatego każdą nutę chciałbym umiejscowić w kontekście tego pięknego taktu, a raczej rytmu. Żałuję, że tak rzadko się tam wsłuchuję. |