zend
komentarze
Wpis który komentujesz:

to na pewno nie będzie doskonałe
chociaz może będzie najlepsze na jakie cię stać w tym momencie
za rok spojrzysz na to inaczej, zawsze tak jest

kojarzysz taką postać: Jan van Eyck
genialny malarz
miał takie motto
als ich can
najlepiej jak potrafię

po prostu - zrobisz najlepiej jak potrafisz
a reszta "w rękach boga"

wieża powstanie lub padnie
ale zrobiłeś ją tak jak potrafiłeś w tej chwili

zrób to z lekkością, baw się

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
zend | 2008.05.10 00:17:24

magicy wiele razy próbują przed swoim występem i mają wtedy swobodę by ponosić małe porażki

nahione | 2008.05.09 23:54:19

Piękna, szlachetna idea zabawy. Ja bym to nasze budowanie wieży porównał do sztuki magicznej. Nie ma miejsca na porażkę. Czy możemy sobie pozwolić na upadek tej wieży? Jak mi rysunek nie wyjdzie, to dalej jest ok. Nikomu nie pokażę, narysuję jeszcze raz. Robię to dla siebie. Tutaj budujemy most, po którym przejdę nie tylko ja ale będą szli ludzie na których mi zależy. Jestem za nich odpowiedzialny. Muszę mieć pewność że przejdą i nie spadną na środku do przepaści. Chcę zbadać dokładnie, co powoduje, że most się zrywa, a wieża upada. Chcę zrobić most zgodnie z wszystkimi normami i kanonem sztuki, by służył nam nie na raz, ale na całe życie.
Jesteśmy jak magik przy swojej sztuce,musimy wykonać ją dobrze, bo publiczność nie da drugiej szansy.
Z drugiej strony, gdy widzę efekty i czuję, że robię coś dobrego i porządnie, sprawia mi to radość i przyjemność. Gorzej, gdy byłbym zmuszony odwalać fuszerkę, by np wyrobić się na czas, lub nie widziałbym potrzeby robienia czegoś, lub widziałbym, że projekt od początku jest skażony błędem.

Chciałbym Przyjacielu mój mieć pewność, że nie zbudowałem zamku na piasku. Dla dobra wszystkich, którzy będą w nim mieszkać. Zwłaszcza, że jestem trochę niechlujny i z natury nie przywiązuję się do efektów. Na tym efekcie mi trochę zależy:)

Pozdrawiam Cię.