Wpis który komentujesz: | wszystko się zazwyczaj dzieje samo nie ma planów że człowiek x musi być moim przyjacielem jak ludziom dobrze ze sobą, to się sami garną do siebie czujemy że ktoś jest fajny albo że jest swoboda można być sobą i nie ma za to potępienia nie trzeba udawać kogoś innego nie trzeba ważyć słów nie trzeba się wysilać |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zend | 2008.05.09 23:42:36 może być "zmiana", gdy na początku ktoś udaje kogoś kim nie jest, żeby się dopasować, a potem przestaje udawać kjuik | 2008.05.09 21:36:33 nie dzieje sie samo;) podswiadomie pomagamy losowi;p kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2008.05.09 14:51:53 Ano wpaść w złe towarzystwo i się zgubić to bardzo prosta sprawa. Żeby wyjść potem na prostą już nie jest tak łatwo. mowmisiostro | 2008.05.09 12:26:10 No to sa skrajne przypadki to raczej cos innego niz 'zwykla' zmiana to obranie zupelnie innej drogi zyciowej...mi chodzi o 'zmiany charakteru' bez wiekszej zmiany srodowiska, sytuacji zyciowej...zagmatwane :) zend | 2008.05.09 11:07:21 może naprawdę się zmienia, pamiętam kumpla, który wpadł w "złe towarzystwo" i się stoczył, gdzieś po drodze zgubił swoje dobre cechy mowmisiostro | 2008.05.09 09:26:00 Yyyy bo problemy mialam z dodaniem komentarza, nerwowo klikajac dodałam za duzo racy [czyt. skasuj niepotrzebne] POzdrawiam :)) kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2008.05.09 09:17:56 Czasami trzeba ważyć słowa.. mowmisiostro | 2008.05.09 08:18:49 Co do pierwszego zdania zgadzam sie w 100% A to ze sie ludzie do siebie garna jak im dobrze ze soba? Byc moze...ja nie ogarniam tylko tego ze mozna sie tak zniechcecic do tej 'fajnej' lubianej osoby pod pretekstem "zmienila sie" (na gorsze oczywiscie). Ale jak mozna sie tak nagle zmienic? Podobno ludzie sie nie zmieniaja to my ich lepiej poznajemy? I w tym momencie gubie sie totalnie to czy ja nie znalam kogos dosc dobrze (napewno nie na 100% ale...) czy ten ktos zmienia sie z czasem ? POzdrawiam! |