prosta historia :
Była ona, która mówiła, że kochać nie będzie,
nie lubiła życia, popadała w schematy, żeby zapominać
upadlała się jeszcze bardziej ...
pewnej nocy pojawił się on. zobaczył jej oczy i powiedział
zmienię twój świat.
Ona pojechała do niego pewnej nocy i została w jego pokoju,
i świat się zmienił i tak bardzo pokochała
wiedziała, że to będzie moment, chwila, że demony wrócą..
i żyła w bajce i odrzuciła wszystko i tak bardzo wierzyła
w nich ..
i pewnego ranka kiedy przeżyła najlepszy dzień swojego
życia on powiedział, że ma wrócić do swojego domu
i wzięła szczoteczkę z jego półki płacząc zdjęła jego
zapach z siebie, chciała krzyczeć, że
kocha...
ale powiedziała tylko szeptem
dziękuję
.
wiedziała, że przez to co robiła wcześniej nie zasłużyła
na inne życie