Wpis który komentujesz: | o 2 czerwca wczoraj zrobiłam obłędnie dobre tiramisu najlepsze ze wszystkich, które kiedykolwiek zrobiłam:D zdolna jestem niesłychanie, tak tak:D, szczególnie, że to był tort urodzinowy dla S., ze świeczkami i jednoosobowo odśpiewanym "sto lat" (dlatego było tak półgłosem...). i nawet nie martwi mnie to, że dał radę zjeść tylko jeden kawałek! (przepis z 6 żółtkami, masakra kaloryczna...) jest więcej dla mnie ;D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
antidote | 2008.06.05 18:22:17 tiramisy wyszło obłędne. obłędność jest bardzej nadzwyczajna od nadzwyczajności. w związku z tym stwierdzam, że było arcyjadalne :D glub | 2008.06.04 21:10:54 Kaja- nie istnieje "dobre tiramisu" tiramisu musi być nadzwyczajne by bylo jadalne :) a żółtkami się nie przejmuj- w żółtkach jest bloker cholesterolu:) elemeno | 2008.06.03 10:03:31 O, to S. tez jest z 2. czerwca? Funny... |