marysia_superstar
komentarze
Wpis który komentujesz:

Przejrzałam sobie trochę naszych wpisów. Większość z nich jest zakończona niespełnioną obietnicą typu: "..niedługo wrzucimy zdjęcia..", albo "...niedługo napiszemy...", czy tak jak w ostatnim- "..postaramy się je opisywać na bieżąco..".
Hhmmm....., cóż..? Nie chcę być złośliwa ale tatuś jest niezły w "obiecanki-cacanki" :-). Ja dotrzymuję mu kroku.
Ile to minęło od ostatniego wpisu? niech policzę...8my marzec czyli..woow! Tylko TRZY MIESIĄCE!!!
Nie żebyśmy nie mieli dobrej wymówki -U mnie Sajgon w pracy, u Pawła nowa praca itd, ale po 3 miesiącach to już raczej nie działa. Żadne z nas nie powie że nie zagląda do sieci z nadmiaru obowiązków.A właśnie tatku, jak tam Ikarian.pl?
W każdym razie ja się do winy całkowicie przyznaję i obiecuję nie składać obietnic bez pokrycia. Tyle mogę.
Chciałabym powiedzieć, że Marysia zmienia się z dnia na dzień i jest naprawdę mądrym maluchem. "Mądry maluch" to też seria filmów edukacyjnych dla dzieci , które Mańka uwielbia. Ja z resztą też bo widzę jak dużo się z nich uczy. Czy ktoś z Was zna dwulatka, który BEZ PROBLEMU opisuje figury typu koło, trójkąt? Ok, to było łatwe, ale jak wie co to jest kwadrat, odróżnia go od prostokąta i okazuje się że zna nawet owal, romb i trapez to już robi WRAŻENIE!!!
No! Pochwaliłam się troszkę i nie mam zamiaru przestać. Marysia umie też już liczyć -najpierw jednym tchem do pięciu, potem drugim do dziesięciu ale jak się dobrze wczoraj rozpędziła to doszła do dwunastu.
Oczywiście dalej twierdzi że ma 5lat a nie dwa i różne inne rzeczy sobie zmyśla ale spoko, troczę luzu jej się należy.
Kilka tygodni temu zaskoczyła mnie słowem KAMUFLAŻ rzuconym między zdaniami, spytałam więc- "..jeszcze raz, Marysiu?.." I oto co usłyszałam, istny słowotok: "..to kamuflas te paski na kotku, tyglys ma paski i chowa sie w tlawie to kamuflas!" -Zatkało mi gębę oczywiście a ona dorzuca "..i kamelelon...". No to już się domyśliłam reszty o tym kameleonie żeby już nie wychodzić na głąba przed dzieckiem i nie pytałam o nic. Zapytałam tylko kto jej to wszystko powiedział, a ona mowi " Jestem mądly maluf".
Ot i taka historyjka z życia naszego mądlego malufa. Codzień serwuje nam kolejne za co jesteśmy wdzięczni. Pomijając czasem nieudolną i okraszoną nerwami naukę sikania na nocnik, bezpodstawne wrzaski krótsze i dłuższe ale zawsze powodujące dziwne spojrzenia sąsiadów i wybryki typu wybieganie na ulicę, to powiem Wam że to jest świetny okres kiedy zna już wszystkie słowa, używa ich po swojemu i dzieli się z nami swoim sposobem postrzegania świata. Wspaniałe. I jak większość wspaniałych rzeczy niemożliwa aby ją tak po prostu opisać słowami. Pozostaje tylko próbować.
Kocham Cię Marysiu!!! Mama.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2008.06.09 19:36:45

jeszcze tylko 5 tygodni