Wpis który komentujesz: | Wczoraj wieczorem miałam co robić - przyszła do nas sąsiadka, której ukradli klucze do mieszkania. Skorzystała u nas z telefonu, żeby wezwać pogotowie zamkowe. Ugościłam ją mrożoną herbatą. Zanim przyjechał ślusarz wyszperałam stary, ale sprawny zamek Gerdy, by nie musiała spać z otwartymi drzwiami. Chciała zapłacić, ale za pomoc serdecznym sąsiadom pieniędzy brać nie wolno. To właśnie ta sąsiadka, od której mamy ciuchy i buty. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
asiaikasia | 2008.07.04 17:07:17 sunset: Przynajmniej zjednałyśmy sobie jedną sąsiadkę, bo inni sąsiedzi traktują nas jak zło konieczne. Nawet "Dzień dobry" nie powiedzą; prędzej się odwrócą. mowmisiostro: :) mowmisiostro | 2008.07.04 08:37:11 :) sunset | 2008.07.03 20:48:21 Wam zbędny, jej się przyda. Wszyscy zadowoleni. Po to się ma sąsiadów :) |