biggus_dickus
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jakis nienajlepszy ten dzisiejszy dzien. Nie, ze cos w pracy, nic z tych rzeczy. Ale:
1) okazalo sie, ze albo wracam dzis komunikacja miejska, albo wracam o 20;
2) w komunikacji miejskiej okazalo sie, iz bus znow podrozal... kurs 71 -> DTR kosztuje juz 6,5... a pomyslec, ze nie dalej jak dwa lata temu w jedna strone mozna bylo sie przejechac za niewiele ponad polowe tej kwoty;
3) po powrocie do domu prawie godzine pozniej niz zwykle okazalo sie, ze nie ma pradu... ja zaplacilem rachunek! ja chce prad!
4) kapiel przy swiecach nie miala tak romantycznego ducha, jak to pokazuja na filmach... moze dlatego, ze to nie byly klimatyczne swiece, a stare swieczki 100 razy juz uzywane w sytuacjach, kiedy trzeba bylo skorzystac z naturalnego swiatla w ciemnym pomieszczeniu... a moze dlatego, ze kapiel nie byla kapiela, a raczej szybkim ochlapaniem sie w zimnej wodzie (bo bez pradu nie ma czym nagrzac);
5) w godzine po kapieli w calym domu smierdzi mdla spalenizna... bo zdmuchnieta swieczka nie dogasla i tlila w lazience przez godzine, dzieki czemu tam jest siwo, a wszelakie wietrzenie kiepsko sobie z ta zadyma teraz radzi.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
finch | 2008.08.06 22:09:50

Hehehehe, cieszę się, że mogłem Ci poprawić humor :) Taki był mój zamiar, a poza tym o tej porze często mam zrycie maksymalne po całym dniu pracy :D

biggus_dickus | 2008.08.06 17:58:51

:D:D:D tak glupkowatej wypowiedzi juz dawno nie slyszalem, ale kiedy doszedlem do "chyba że łazienka wykona rzut obronny" to juz sie poryczalem ze smiechu :D

finch | 2008.08.06 00:09:59

p.s. Ja, gdy idę się kąpać, to używam świeczek katedralnych ;p Wiesz, takich grubych i nadpalonych, starych jak świat. Są to specjalne świece +2 do światła - dają lepszą poświatę i efekt. Jak mi klimat nie odpowiada, to rzucam czar z drugiego poziomu Romantic Cloud (efekt tymczasowy, na jedną turę, chyba że łazienka wykona rzut obronny;p). Wodę nalewam zimną, lecz podgrzewam Błyskawicami Mocy - nie dość, że darmowe grzanie, to jeszcze te elektryzujące doznania ;p Hehehe. Pozdro;)

finch | 2008.08.06 00:05:21

Hehe, o tych busach też miałem pisać na nlogu, bo ładnie się w piątek zbulwersiłem. Oczywiście pierwszy podrożał pośpiech pksu, a zaraz po nim bus - skurwiele. Najlepsze jest to, że w grudniu bilet kosztował 4 zł, pks - 3,5 - te ceny były baaardzo długo. A teraz? W niespełna pół roku dwie podwyżki :O