Wpis który komentujesz: | 13 Przeprowadzka u mnie jest już na etapie zaawansowanym - wczoraj zawiozłem na Imielin komputer i wszystkie swoje płyty. Oczywiście nie wyprowadzam się na stałe, bo u babci też jestem potrzebny (choćby obecne sprzątanie poremontowe)... Na dziś mam w planach sprzątanie, a wieczorem oczywiście jadę do siebie. A co do ulotek, to będą jutro, tak więc od dziewiątej rano będę mocno zajęty... Pogoda nadal paskudna, ale przynajmniej zaczęli grzać w kaloryferach, więc i nie marznę... P.S. We czwartek pisałem o problemie z płaceniem drobnymi monetami. Otóż dzisiaj kupowałem fajki w Żabce tam u siebie. Jak zwykle wyjąłem woreczek pełen drobnicy i czekałem na gromy od sprzedawczyni. Zaryło mnie, gdy kobitka spytała: "Nie ma pan więcej?". Akurat nie miałem, ale już wiem gdzie pozbędę się jedno- i dwugroszówek :D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
aniol | 2008.09.23 13:51:58 u mnie cieplutko od jakiegoś czasu:) razem z mamą zmusiłyśmy tatę żeby zaczął grzać:))) ranggun | 2008.09.22 13:48:42 hmm, ja tylko zabrałem swoje najpotrzebniejsze rzeczy do Marka, a meble pozostają u babci... wielka_dama | 2008.09.22 13:26:14 ekm.. jak jesteś taki wprawiony w przeprowadzki to akurat Ty skończysz a ja za tydzień rozpocznę...wiesz..:) ranggun | 2008.09.22 13:09:03 i całe szczęście... Pozdrawiam szukajac_pozytywow_zycia | 2008.09.22 11:58:22 hehe no zycie potrafi zaskakiwac;] |