ide_przeskakujac_pagorki
komentarze
Wpis który komentujesz:

idę brzegiem po płaskim, zagapiam się w pustkowie, do którego już długo wyrywa się coś dudniącego w klatce.
w klatce mojego umysłu tłucze się zlękniony ptak, zbyt długo zamknięty wśród zgiełku skrzyżowanych nóg ladacznicy - tego miasta.

tutaj wszystko dostaniesz, tutaj nie ma nic na co nie byłoby cię stać,
idę przygryzając w ustach gryzący papieros, ja jego on mnie,
przystaje, wrzos przypomina mi morze, to zeszłotygodniowe morze, które zlało się z zakamarków mojego umysłu i ściekło gdzieś mokrą plamą, gdzieś daleko,
i teraz mam w domu wrzos, wrzosa, wrzosy?na podobieństwo twoje

wrzosy jak Twoje włosy, myślę - o Nieznajoma
podziel się morzem, daj mi possać






Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
nibylandczyk | 2009.01.09 03:38:45

Wszystko ma swoje zakończenia. Zakończenia mają wszystko. Jak papieros i śmierć. Jak poniekąd słowa i wszelakie porównania zdolne zawsze do ośmieszenia. Ze wszyskiego trzeba drwić! Mając taaaką głowę i taaakie "ciągle mało"!

ide_przeskakujac_pagorki | 2008.10.04 08:10:43

ale naszym latem tam zima i na odwrót

e esc eee

esc | 2008.10.03 16:50:44

o Ty zbereźniku, nu, nu!

;)

m_jak_masakra | 2008.10.01 21:22:34

a papierosy w chile są po 25 groszy.