Wpis który komentujesz: | 19 Ostatnio to mam taki zapieprz na tych ulotkach, że nie starcza już czasu na chodzenie do biblioteki. Zaraz zresztą też idę i będę harować do wieczora... Wczoraj byłem w banku, gdzie wybłagałem przesunięcie terminu spłaty raty, bo już chcieli mnie wpisać do działu windykacji. Staruszka w domu cała w nerwach, bo oczywiście dowiedziała się prawdy o moich długach. A wyszperała to w moich rzeczach podczas mej nieobecności, wrr... Wczoraj też miałem pecha po robocie, bo przysiadłem sobie w dość zacisznym miejscu z piwkiem i mnie patrol dopadł. Straszyli, że wypiszą mandat na stówkę, ale w końcu puścili, ale Warkę musiałem wylać. Fuck, pierwszy raz w życiu wylałem ulubiony browar. A zaledwie ściągnąłem łyczka... Dzisiaj mam farta, bo tam, gdzie będę stał, będzie też Dominika, moja panna. Też ona obecnie rozdaje ulotki. Wreszcie czas szybciej pójdzie. Wczoraj towarzystwo ulotkowe miałem do kitu - natrętna psychola i bezdomny narkoman obok, a ja odliczałem minuty do końca... Proszę o klikanie: Metal Damage |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ranggun | 2008.10.03 18:38:04 kjuik: mając nowe możliwości, które mi dziś zaproponowano, to szybko wyjdę na prostą finansową... s_p_z: Lech mi nie podchodzi... czuczu | 2008.10.02 13:09:04 tak robię, w zasadzie to jeszcze 8 godzin do wyjechania i egzaminy :) kjuik | 2008.10.02 11:57:16 w koncu wyjdziesz na plus:) szukajac_pozytywow_zycia | 2008.10.02 11:32:07 mi bardziej szkoda by bylo lecha od warki ;p |