ranggun
komentarze
Wpis który komentujesz:

24

Dziś jest trzynasty, ale pech dopadł mnie już wczoraj. Plakatami zbombardowałem Ursynów i resztą chciałem obkleić ciąg Alej Jerozolimskich. No i zostałem złapany przez policję. Wymigałem się od 200-złotowego mandatu, ale wsadzili mnie na ponad siedem godzin do aresztu na Wilczej. Fuck!

Koledze w sobotę udało mi się załatwić poszukiwaną płytę zespołu Turbo, za co dał mi rower górski. Fakt, że wart jakieś 200 złotych w markecie, ale jeździ się na nim całkiem komfortowo. W domu ryfa za to, że zawaliłem przedpokój drugim rowerem, ale już udało mi się rower zastacjonować na strychu...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ranggun | 2008.10.14 18:09:01

s_p_z: polskie prawo jest do dupy!

aniol: z deka wątpliwa to przyjemność :)

kjuik: wolę wieszać plakaty niż kraść

papryka529: a cóż to Ci się przytrafiło?!?

papryka529 | 2008.10.14 17:52:20

Hehe ja mam jutro sprawe w sądzie i szczerze strasznie się boję... : /

kjuik | 2008.10.14 12:28:03

to nie pech, tylko lamanie prawa;))

to jakby mowic ze wbiles gwozdz w opone zeby sprawdzic co sie stanie, zrobil sie kapec, ale to nie wina gwozdzia tylko 13;p

aniol | 2008.10.14 09:22:33

rower spoko:)
a areszt... wiesz, zawsze to jakieś nowe doświadczenie:)
ja tam na przykład nie miałam jeszcze przyjemności...:P
no i u mnie 13 zdecydowanie należał do szczęśliwych dni...:)

szukajac_pozytywow_zycia | 2008.10.13 21:28:09

tez lubie polskie prawo...