Wpis który komentujesz:
28
Grr, tak zimno jeszcze nie było...
Na ulotkach byłem dziś tylko półtorej godziny, bo zaspałem. Zwykle budzę się bardzo rano, ale wczoraj młodzi sąsiedzi nade mną urządzili sobie balangę, która trwała prawie do rana. Dopiero przyjazd policji pozwolił na jako takie zaśnięcie...
W necie przeglądam serwis VDVA
Grr, tak zimno jeszcze nie było...
Na ulotkach byłem dziś tylko półtorej godziny, bo zaspałem. Zwykle budzę się bardzo rano, ale wczoraj młodzi sąsiedzi nade mną urządzili sobie balangę, która trwała prawie do rana. Dopiero przyjazd policji pozwolił na jako takie zaśnięcie...
W necie przeglądam serwis VDVA
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kjuik | 2008.10.20 20:28:12
osobiscie uwazam ze imprezy powinny sie odbywac w klubie, jaks ie mieszka w bloku;) ktos moze byc chory, inny miec malutke dziecko albo do pracy na 6:) jak sie ma dom w gluszy to sobie mozna szalec;p
ranggun | 2008.10.20 18:34:30
kjuik, jittery: uprzedzenie sąsiadów o tym, że odbędzie się domówka, jest sprawą oczywistą i nikogo nie powinno to dziwić.
papryka529: rzadko kiedy bywam na imprezach, ale na ulotki chadzam codziennie...
jittery | 2008.10.19 16:11:12
eee ja wczoraj zakłócałam ciszę tzn nawet dziś bo do 6 rano się jakoś zeszło;p ale bez policji się obeszło a sąsiedzi zostali kulturalnie uprzedzeni:)
papryka529 | 2008.10.19 15:31:31
hehe ja tez kocham imprezy :) i chodze rowniez czasem na ulotki ale to czasem :)
kjuik | 2008.10.18 18:18:33
tez niecierpie zaklocaczy:))
ranggun | 2008.10.18 15:17:40
thevisualiza: jak ktoś chce się bawić, to powinien iść do klubu, a nie zakłócać ciszę nocną mieszkańcom. Bawić to i ja się lubię, ale tępię z całą stanowczością tych, którzy mi w nocy spać nie dają.
thevisualiza | 2008.10.18 15:10:11
o kolego, mam nadzieje, ze nie dzwoniles to nie Ty dzwoniles na policje, bo to chujowo tak dzwonic i donosic na kogos jak sie bawi